13 lipca 2012

Bez odbioru...

Moim mili Czytelnicy i Czytelniczki, przepraszam Was, że tak niewiele jest mnie obecnie na blogu (jeśli w ogóle kogokolwiek to obchodzi :P), ale okres wakacyjny nie działa dobrze na moje blogowanie... Jednak brak jakichkolwiek chęci, to nie wszystko... Ostatnio mój net działa podobnie jak ten nasz znienawidzony Onet - działa wtedy jak mu się akuratnie zachce, a że ja nie należę do osób nadmiernie cierpliwych, to próby wejścia na Wasze blogi, czy strony, są przeze mnie zaniechane po około 5 razie. Wczoraj był facet od internetu, ale nic nie naprawił, kazał czekać, aż założą nowy przekaźnik (cokolwiek to jest).

Będę starała się Was odwiedzać :-).


Jeśli ktoś chciałby zasięgnąć wiedzy o moim stanie psychicznym podczas tych męczarni, to niech śmiało pisze na gg, bo tylko ono jeszcze jako tako działa -> 13247828.

Aha, i proszę Was, abyście się rejestrowali na Shinybox. Pliiiiisss :) (Link macie w zakładce "dołącz proszę".)