12 listopada 2012

Polak potrafi?

Polacy to interesujący, a zarazem niebezpieczny naród...

Wszyscy chyba wiedzą jak to pięknie umiemy się przedstawić światu - jako złodzieje, kombinatorzy, nieroby, pijacy itd. Do pakietu tych zacnych zalet dodałabym jeszcze głupotę, zamiłowanie do papugowania różnych nacji, lubowanie się w wandalizmie...

Czy my*, Polacy, nie potrafimy zrobić coś dobrze?, bez ośmieszania się?

Smoleńsk! Wokół tego Smoleńska, to powstały już takie teorie spiskowe, że czasami żałuję, że nie mogę się wyprowadzić gdzieś z tego grajdoła, żeby nie wysłuchiwać doniesień Szanownego Pana Kaczyńskiego. No ludzie! Ja rozumiem, że w tej katastrofie zginął jego brat, tudzież nasz Prezydent, i można się doszukiwać różnych wyjaśnień tej katastrofy, ale to, co się wygaduje jest już  takie śmieszne, że uszy puchną od tego śmiechu, który się słyszy we wszystkich gazetach europejskich i światowych. Trotyl na kadłubie, wybuch czegoś tam, gdzieś tam, dobijanie, no i najpopularniejsze doniesienie, które jest już głośno wykrzykiwane - ZAMACH! Ten zamach, to będzie mi się po nocach chyba śnił...

Wczorajszy Marsz Niepodległości! Bylibyśmy chorzy, gdybyśmy nie wywołali jakichś zamieszek, ręka by nam uschła, gdybyśmy zostawili race i bejsbole w domu, co? Dlaczego podczas takich świąt nie potrafimy się zjednoczyć? Święto Niepodległości, to święto Polski, Polaków, a nie geja, socjalisty, kapitalisty, kobiety czy mężczyzny. W USA, na 4 lipca, ludzie umieją odpowiednio uczcić to święto**, rozumieją, że to święto jedności, a my to jak zwykle potrafimy się tylko bić i okładać kostką brukową. Gdybyśmy tyle trudu i zaangażowanie włożyli np. w wolontariat, to jestem pewna, że świat byłby wtedy piękniejszy.

Jak już coś robimy, to zawsze popadamy w skrajności! Obchodząc Wszystkich Świętych, to albo beczymy jak barany prowadzone na rzeź przy tych grobach, bo to takie podniosłe święto, albo latamy między mogiłami z balonikami i jarmacznymi atrybutami, takimi jak wata cukrowa. (Podejrzewam, że z czasem będziemy urządzać biesiady i festyny na cmentarzach...) To całe Halloween! Czy my naprawdę mamy za mało okazji do zabawy? Dlaczego nie rozpowszechniamy np. Andrzejków tylko jakieś Halloweeny? Bo Halloween jest zagraniczny, a my kochamy wszystko co zagraniczne. Bo zagraniczne jest lepsze, jesteśmy wtedy tacy światowi, tacy fajni...

* niech się nikt nie oburza, że w dalszej częście nie dzielę Polaków na takich czy innych.. złych czy dobrych
** nie za bardzo śledzę doniesienia o zachowaniu Amerykanów podczas tego święta, ale nigdy nie spotkałam się w doniesieniach telewizyjnych, aby odbywały się tak takie zajścia

P.S. Jeśli ktoś z Was posiada korki z Coca Coli, a nie ma nr telefonu w Play, to byłabym wdzięczna za odstąpienie kodu spod nakrętki mnie :).
Piszcie na GG lub pocztę. Dziękuję :).

7 listopada 2012

Liebster Blog Award



Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania "za dobrze wykonaną robotę". Jest przyznana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody, należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

1. Wierzysz w horoskopy?

Zdarza mi się czasem, z ciekawości, zajrzeć na jakąś stronę z horoskopami, ale nigdy jakoś specjalnie nie polegałam na zawartych tam radach, ot, taka ciekawość. Chociaż muszę przyznać, że jakieś 2 - 3 lata temu spełnił mi się horoskop całoroczny, ale jak ogólnie wiadomo, w horoskopie można wyczytać to, co aktualnie  się chce. Takie jest moje zdanie.

2. Jedna z Twoich największych wpadek zdarzyła się w...?

Naprawdę, chciałabym się podzielić z Wami moimi wpadkami, ale uwierzcie, że żadnej takiej znaczącej, która wywoływała by we mnie wstyd do tej pory, nie pamiętam. Albo mam krótką pamięć, albo jestem dziwna... Ale skoro już miałabym jakąś wybrać, to w wieku kilku lat dorwałam się do prasy erotycznej Szanownego Tatusia i mało brakowało a mama by się dowiedziała, że jej córeczka lubi oglądać gołe panie i roznegliżowanych panów. :P

3. W jaki sposób najczęściej okazujesz uczucia?

Najczęściej o nich mówię, ale jak każda kobieta mam coś takiego, że oczekuję od ludzi, że cudownym przeczuciem odczytają to, co myślę i szybko spełnią moje marzenia...

4. Twój szczęśliwy amulet to...?

Nigdy żaden przedmiot nie odgrywał roli mojego szczęśliwego amuletu. Nie wierzę w moc sprawczą pluszowego misia, czy porcelanowego słonika, koniecznie z trąbą do góry.

5. Przyjaźń damsko-męska... Wierzysz w jej istnienie?

Gdyby ktoś zadał mi to pytanie jakieś 3 lata temu, to bez najmniejszego zawahania odpowiedziałabym, że tak, a teraz... 
Ludzie mówią, że przyjaźń między dziewczyną a chłopakiem nie istnieje, bo wcześniej czy później któreś z nich się w końcu zakocha w tym drugim i tyle z tej przyjaźni. Bo o tyle przyjaźń dziewczyna/dziewczyna, chłopak/chłopak (biorąc pod uwagę, że każde z nich jest heteroseksualne) nie zostanie pomylona z zakochaniem, to miłość między dwójką przyjaciół różnej płci czasem może zostać mylnie odebrana.
Wierzę, że przyjaźń istnieje, i nieważne w jakiej jest ona konfiguracji, ważne, żeby ludzie, którzy są nią złączeni brali pod uwagę uczucia tej drugiej strony, żeby nie poczuła się ona odrzucona i wykorzystana, gdy trzeba będzie się podzielić miejscem w sercu...

6. Co jest Twoim największym nałogiem?

Nałóg kojarzy się głównie z papierochami, wódą czy prochami. Ja, ani nie palę, ani nie piję, ani nie ćpam, no może poza rzadkimi momentami, kiedy faszeruję się Apapem. Moim największym nałogiem są rzeczy, które służą do pisania, czyli wszelkiego typu długopisy, zeszyty, notesy... Kocham!

7. Lubisz trudne i skomplikowane zadania?

Nie do końca wiem o jakie skomplikowane zadania chodzi, bo ostatnio takowych w moim życiu nie rejestruję, ale jeśli chodzi o zadania, które wymagają mojego ciągłego skupienia, dużego zaangażowania, to nie lubię. Szybko tracę zainteresowanie i zaczyna mnie to nudzić. Słomiany zapał, to chyba jedna z moich wad.

8. Masz w sobie więcej z introwertyka czy ekstrawertyka?

Zdecydowanie należę do introwertyków. Jeśli się zwierzam, to tylko osobom, których dobrze znam, i którym ufam. Nie garnę się do ludzi, nie oczekują, a nawet nie chcę, żeby ciągle przebywali w moim otoczeniu. Owszem, lubię rozmawiać, ale nie muszą to być rozmowy face to face.

9. Miałaś/eś jakieś szczególne cele zakładając swojego pierwszego bloga?

Przypomniało mi się, że gdy zakładałam bloga (jedynego jak do tej pory), to chciałam po prostu sprawdzić, jak to jest... Ciekawiło mnie, jak to wszystko wygląda od podszewki... Hmm... może po prostu chciałam mieć kawałek sieci tylko dla siebie...?

10. Cytat, który jest Twoim życiowym mottem to...?

"Niebo nie po to wali nam się na głowy, żeby się nami bawić, ale po to, żeby się nami zachwycać, kiedy się podnosimy."

11. Czy często się śmiejesz?

Bardzo często. Rzadko mam chwile smutku, czy melancholii, więc śmiech jest nieodłącznym elementem każdego dnia. Każdemu polecam. Kiedyś przeczytałam gdzieś zdanie, że jedna minuta smutku, odbiera mi 60 sekund szczęścia i od tamtej pory staram się śmiać jak najwięcej.
_____________________________________________________________________

Jako, że zostałam wytypowana jeszcze przez Peugeocikową, to pozwolę sobie odpowiedzieć tutaj...

1. Kawa czy herbata?

Kawy nie piję. Nie lubię jej i nie potrzebuję się nią "budzić", za to herbatę uwielbiam.

2. Noc czy dzień?

Noc! Nocą zawsze przychodzą mi do głowy najlepsze pomysły. Nie tylko na bloga...

3. +30 st. czy -5 st.?

Jestem strasznym zmarzluchem; marzną mi ręce i stopy, nawet już przy -5 st., dlatego lubuję się w ciepłych temperaturach.

4. Horror czy komedia?

Jak osobiście nie widzę różnicy między komedią i współczesnymi horrorami, czasem mam wrażenie, że te horrory, to najlepsze komedie.

5. Czekolada mleczna czy czekolada biała?

Za białą czekoladę jestem w stanie zrobić naprawdę dużo.... :P

6. Boże Narodzenie czy Wielkanoc?

Pewnie nikogo nie zaskoczę, ale zdecydowanie wolę Boże Narodzenie! Ten bożonarodzeniowy klimat... Ach!

7. Blok w mieście czy chatka na wsi?

Mieszkam na wsi i nigdy nie zamieniłabym ten "chatki" na żaden blok.

8. Wolny związek czy małżeństwo?

Na razie nie mam w planach ani jednego, ani drugiego, więc trudno mi się na coś zdecydować. Jednak jako katoliczka wypada mi powiedzieć, że małżeństwo. :P

9. Spódnica czy spodnie?

Nie lubię spódnic i już od kilku lat żadnej nie miałam na sobie. Spodnie są wygodniejsze...

10. Film czy książka?

Jestem molem książkowym, co pewnie niektórzy z Was wiedzę, więc książka!

11. Optymistka czy pesymistka?

OPTYMISTKA! Nie umiem inaczej żyć, jak tylko optymistycznie!

______________________________________________________________________
Pora na pytania. Zdaję sobie sprawę, że pytania przeze mnie wymyślone należą do grupy Grzeszne tabu, dlatego nie każdy jest tak odważny, żeby na nie odpowiedzieć. Nie każdy, ale Marta na pewno tak i dlatego ją typuję oficjalnie, a żeby nie czuła się samotnie w tym trudnym zadaniu, to pragnę, żeby Fortunata dotrzymała jej towarzystwa. Pomimo tego, że obie Panie już zostały raz klepnięte, to jednak jestem ciekawa ich odpowiedzi... Do dzieła dziewczyny! Jeśli jeszcze ktoś chciałby odpowiedzieć na te pytania, to zapraszam i życzę miłej zabawy.

1. Hipokryta, manipulator, roszczeniowiec - które określenie najbardziej do Ciebie pasuje?
2. Którego bloga, z tych które odwiedzasz, lubisz najmniej i dlaczego? (Nie można napisać "lubię wszystkie tak samo".)
3. Obrazy Georgii O'Keeffe. Jakie budzą w Tobie emocje? Tutaj tylko próbka jej twórczości -> <klik> <klik> <klik>
4. Dowiadujesz się, że jutro umrzesz, co robisz?
5. Co byś chciał/a zrobić, ale nigdy się nie odważyłaś/eś, bo konwenanse, bo nie wypada, bo religia nie pozwala, bo sumienie jest przeciwko?
6. Co sądzisz o reinkarnacji?
7. Fantazje erotyczne. Opowiedz o jednej... (Wiem, że to nie blog +18, ale co z tego... :P)
8. Negatywny bohater książki/filmu, którego chciałabyś poznać, gdyby żył naprawdę...
9. Wczoraj była kumulacja w Lotto, co zrobił/a byś gdybyś wybrał/a 50 mln zł.?
10. Czego nie zrobił/a byś za żadne skarby świata?
11. Czego oczekujesz od swoich przyjaciół?

6 listopada 2012

"Tylko pstryk i już nie ma mnie"

 KLIK

Nie dopisujcie sobie głupich filozofii...
____________________
CZERWONO-SZMINKOWEGO BUZIAKA DOSTAJE: