Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, czy przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa, to donoszę, że NIE!
Od kilku lat biłabym się z każdym, kto twierdziłby, że taka czysta przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest niemożliwa. Jednak teraz wypada mi jebnąć się w łeb i stwierdzić, że niestety moi Drodzy, po jakimś czasie uczucia wymykają się spod kontroli... Przyjaźń zostaje, ale od tej pory trzeba brać pod uwagę uczucia strony, która chciałaby więcej... To ON chciałby więcej (1.08.13r.).
Takie sytuacje potrafią być cholernie niezręczne...
OdpowiedzUsuńA jednak :D post o miłości ;D
OdpowiedzUsuńA ja nie widze problemu ;)
OdpowiedzUsuńJa mam naprawdę dużo przyjaciół - facetów. I nic poza przyjaźnią nas łączy. Da się, przynajmniej w moim wypadku ;)
OdpowiedzUsuńTak czytam i zastanawiam się czy chłopaki, z którymi spędzałam w chuj czasu byli moimi przyjaciółmi czy kolegami, aczkolwiek nic poza koleżeństwem nas nie łączy, a teraz to w ogóle. Ale w taką przyjaźń wierzę... Chyba. ;)
OdpowiedzUsuńwlasnie i to jest najgorsze ze masz przyjaciela a jak on sie zakocha to juz sie traci i milosc i przyjazn bo uwazam ze nie da sie przyjaznic z kims do kogo sie cos powaznego czulo...
OdpowiedzUsuńniesety ozostaje nam jedynie przyjaznic sie z mezczyznami homo takich sytuacji nie bedzie ;)
Chyba, że facet i dziewczyna są obydwoje zajęci ;) Kiedyś chłopak mojej przyjaciółki jak najbardziej był moim przyjacielem. Czemu już nie jest? Bo się razem z moją pseudo przyjaciółką zachowują jak szczeniaki.
OdpowiedzUsuńA ja tam nadal wierzę, ja jestem nolifem, moi znajomi są nolifami, przez wieki zawsze miałam więcej przyjaciół wśród chłopaków i było dobrze.
OdpowiedzUsuńZgadzam się - przyjaźni między kobietą a mężczyzną nie ma! Sama miałam taką sytuację tej zimy. Przez półtora roku przyjaźniłam się z pewnym chłopakiem, niestety jemu zachciało się czegoś więcej... I w ten sposób zniszczyliśmy naszą przyjaźń :)
OdpowiedzUsuńtak, nie ma i nie było - jestem tego samego zdania :)
OdpowiedzUsuńJa się zgadzam, nie ma przyjaźni damsko męskiej. Nie ma.
OdpowiedzUsuńDwie moje "przyjaźnie" zakończyły się związkiem, zatem potwierdzam, przyjaźń damsko-męska jest niemożliwa.
OdpowiedzUsuńMówcie mi, co chcecie. Ja i tak twierdzę, że jest możliwa.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie istnieje taka przyjaźń :) Nawet moja z pewnym panem miała finał na ślubnym kobiercu :) Aczkolwiek nadal się przyjaźnimy, ale już jako małżeństwo.
OdpowiedzUsuńa mówiłam, że nie istnieje no! zwłaszcza gdy obie strony tej 'przyjaźni' są wolne. prędzej czy później jedna ze stron i tak zacznie czegoś oczekiwać, serio.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym.
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń istnieje dopóki "przyjaciele" potrafią utrzymać uczucia i odpowiedni dystans. Niestety prędzej któraś ze stron się zakocha.
OdpowiedzUsuńMoże to wszystko zależy od charakterów tych osób?
Dla mnie nadal jest jeszcze wiele wątpliwości...
Pozdrawiam :)
Ja nie mam przyjaciela. Ale myślę, że jest możliwa :-)
OdpowiedzUsuńJeśli facet jest GEJEM :>
To mam problem, bo mam dwóch przyjaciół płci przeciwnej.
OdpowiedzUsuńJa o zawszę przyjaźnie się tylko z babami, więc nie mam porównania, ale z jakiegoś powodu wybieram kobiety, więc chyba podświadomie też uważam, że to niemożliwe, przynajmniej na dłuższą metę:)
OdpowiedzUsuńA ja wierzę - ba! Mam takiego przyjaciela-mężczyznę w swoim życiu. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jest możliwa (aczkolwiek przyjaciół się (nie)wielu, zatem i skrajnych przypadków można podać nie (bez)końca).
OdpowiedzUsuńniestety, muszę się zgodzić w stu procentach, ostatnio po raz drugi się przekonałam, że nie ma sensu łudzić się, że coś takiego istnieje.
OdpowiedzUsuńU la la. I wtedy jest największy problem, co z tym zrobić...
OdpowiedzUsuńhttp://wiemzeale.blogspot.com/
Mój przyjaciel facet ma żonę :D Czasami pisze mi jakieś niewybredne sms'y, ale jego żona może czuć się zupełnie spokojna, bo co jak co, ale nie jest on w moim typie. Jednak należą mu się słowa uznania, bo nieraz pozwalał smarkać sobie w rękaw... Bardzo go cenię.
OdpowiedzUsuńBtw, on chce, a Ty sobie nie wyobrażasz tego "wiecej" ?
pozdrawiam z http://na-glinianych-nogach.blog.onet.pl/
Z chłopakami się generalnie dobrze dogaduję. Co do przyjaźni to ostatnio mam wątpliwości, acz nadal staram się wierzyć w czystą przyjaźń damsko-męską<3 Jak się sytuacja rozwinęła?
OdpowiedzUsuńTo chyba zależy od ludzi i relacji, i tego, co się razem przeżyło. Wiadomo, nigdy nie można powiedzieć, co będzie, ale na tej samej zasadzie nie można też z góry skazywać takiej przyjaźni na porażkę :) Ja kiedyś nie wierzyłam w coś takiego. Teraz już wierzę :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie. Chociaż niewątpliwie, mam kilku dobrych znajomych wśród facetów i nawet sobie to chwalę.
OdpowiedzUsuńhttp://pi-razy-drzwi.blogspot.com/
Zmartwię cię bo istnieje ;) Ja się przyjaźnie z takim jednym już od 13 lat, ma dziewczynę i nikt się nie kłóci :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się o tym wieki temu, tylko że to ja chciałam więcej. Ironia losu w najgorszym wydaniu.
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń między kobietą a mężczyzna jest możliwa - pod warunkiem, że nie są dla siebie atrakcyjni fizycznie. Prościej mówiąc: możliwa, gdy nie działa "chemia".
OdpowiedzUsuń___
myslinieskrywane.blogspot.com
Jest możliwa - nie zawsze uczucie przyjaźni przeradza się w coś większego. Jeśli obie osoby nie czują do siebie pociągu fizycznego, to już w ogóle!
OdpowiedzUsuńto smutne. każda taka moja 'przyjaźń' się pojebała.
OdpowiedzUsuńZnam to. Cholernie dobijająca sytuacja. Mam nadzieję, że jakoś z niej wybrniesz. Ja...niestety, uciekłam i urwałam kontakt. Teraz twierdzę, że to był najlepszy wybór.
OdpowiedzUsuńBo prędzej czy później którejś ze stron będzie zależeć bardziej... Oj Szminka, Szminka :)
OdpowiedzUsuńNiby taki, niby nie. Ciężko stwierdzić. Może łatwiej jest jeśli obie strony kogoś mają, jest to jakiś grunt, który utrzymuje ich przy tym, że muszą pamiętać, że ich relacja nie może nikogo skrzywdzić
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam, że jest mozliwa i że sama taką przyjaźń przeżywam. Ale z biegiem czasu coraz częściej dochodzę do wniosku, że nie ma takich przyjaźni, a nawet jeśli są to uważam, że można je nazwać bliższym koleżeństwem, a nie przyjaźnią.
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń damsko-męska jest bardzo delikatna, ale istnieje.
OdpowiedzUsuńMoja najlepsza przyjaciółka, jest dla mnie jak siostra, mógłbym powiedzieć, że ją tak kocham bratersko. I zawsze jej pomagam z jej głupim chłopakiem. A ona mi pomaga w przygotowaniach do urodzin mojej lubej, ale o tym cii, bo ona czyta mojego blożka.
A co do przypadku, gdy oboje są singlami itp, hmm, tutaj niestety bierze górę pociąg seksualny. Niestety faceci mają to zawsze, w połączeniu z takim "lubieniem" kogoś podczas przyjaźnienia, prędzej czy później to wyniknie. Chyba, że jak w moim przypadku, nie ma co wynikać, bo oboje żyjemy w udanych związkach.
Co do Twojego przypadku, niestety ja radzę zerwać stosunki. Miałem już tak i tak trzeba było. Po prostu.
Pozdrawiam, UwG.
istnieje taka przyjazn, pewnie tez bede swiecie przekonana do tej pory az ktores z nas po prostu przestanie sie nia interesowac, albo do tej pory az ktore sie nie zakocha ale jak na razie wierze ze istnieje bo mam na to dowod, a wierze w to co moge zobaczyc wiec jest ok :)
OdpowiedzUsuńA ty musisz byc po prostu swietna kobieta , rozkochalas, mnie najbardziej ciekawi co dalej - co ty teraz myslisz?:)
powodzenia
zeby istniala taka przyjazn to chyba obie strony musza byc zajete i zakochane
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem jak najbardziej jest, ale pod jednym warunkiem: żadne ze stron nie może odczuwać pociągu do drugiej osoby ;p
OdpowiedzUsuńDo dzisiaj mam przyjaciół - facetów, traktujemy się jak rodzeństwo, może ze względu na to, że znamy sie jak łyse konie, a każda ze stron ma rodzine. Ale poniekąd w 1/2 zgadzam się, że taka przyjaźń nie istnieje;)
OdpowiedzUsuńUściski!
przyjaźń jest możliwa, ale nie taka 'czysta' właśnie. zawsze ktoś czuję coś więcej. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą. wiem z własnego doświadczenia, że takie coś jak przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje.
OdpowiedzUsuńPrzyjazn miedzy kobieta a mezczyzna istnieje. Istnieje, ale do pewnego momentu, kiedy jedna ze stron chce czegos wiecej - tak jak napisalas. Nigdy nie bylo bezinteresownej przyjazni. Pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuńCzy życie zna przypadki, kiedy to ONA chce czegoś więcej, a nie ON? :)
OdpowiedzUsuńPamiętasz mnie jeszcze? :)