Powiem Wam, że ostatnio czuję się fantastycznie :D. Widzieliście łąki? Są takie piękne - nakrapiane żółtymi mniszkami, i te drzewka owocowe, które wybuchły białymi, delikatnymi kwiatuszkami :D. I tak mi lekko i dziwnie mnie kręgosłup nie napierdala.... Jednakże radość moja byłaby większa, gdybyście i Wy odczuwali podobnie... Jeden blog na dziesięć jest radosny. Dlaczego tak się dzieje, że zamiast cieszyć się z tej pięknej wiosny, na chwilę odstresować się, popatrzyć jaki świat może być piękny, to Wy, Drodzy Blogerzy, zamulacie pierdołami o tym, że życie jest straszne, bo mam lat naście i nie wiem co chcę w życiu robić albo, że związek się sypie, albo, że już się posypał, albo, że nie wiem co robić, mam depresję, bo bla, bla, bla. Ludzie, co się z Wami dzieje?
Jeśli kogoś uraziłam, to wybaczcie, ale ja tego nie rozumiem, tracicie czas na jakieś rozpamiętywanie zamiast patrzeć optymistycznie w przyszłość, na chwilę zatrzymując się w dniu dzisiejszym :).
ostatnio odkryłam, że gdy jestem szczęśliwa to irytują mnie te wszędobylskie smutne notki :D i staram się wtedy unikać blogosfery, bo mi się tylko humor przez to psuje ;) jednak jak ktoś ma problem to chyba lepiej jak go gdzieś wywali niż jakby miał to dusić w sobie, w końcu po to mamy blogi :D
OdpowiedzUsuńJa swoje smutki opowiadam ludziom, na którym mi zależy, a nie przypadkowym czytelnikom, ale masz racje, blogi mają różne funkcje :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że na mojego bloga zaglądają głównie stali czytelnicy, a oni nie są już dla mnie przypadkowymi ludźmi ;) zresztą i tak nie piszę na blogu wszystkiego.
UsuńU mnie też większość jest ludzi, którzy już mnie znają, ale ja wolę jednak opowiadać to co mnie gryzie w cztery oczy. ;)
UsuńPogoda rzeczywiście cudowna. Szkoda, że nie mogę za dużo z tego skorzystać, tylko ślęczę nad książkami (przynajmniej na ogródku). Ale odbiję sobie w wakacje!
OdpowiedzUsuń[rokendroll.blog.onet.pl]
Sezon opalania dopiero się zaczyna, więc wszystko przed Tobą :D
UsuńA mnie ta pogoda rozprasza, bo zamiast się nią cieszyć, muszę siedzieć nad tekstami :P
OdpowiedzUsuńAle wakacje przed Tobą :D
UsuńDopiero od pierwszego lipca. Mam szczęście, że jestem cierpliwa :P
UsuńDo lipca to wcale nie tak długo :D
UsuńDo czerwca tym bliżej, a wtedy mam sesję... brrr.
UsuńJesteś studentką, a studenci mają sesje :p.
UsuńNo cóż, czasami nasz brzydkie myśli przyćmiewają piękno całego świata, życia.
OdpowiedzUsuńSzkoda ;)
Wielka szkoda, bo ludzie rozpamiętują, zamiast patrzeć co nam los dobrego przyniesie :).
UsuńMi się wydaje, że to taka dzisiejsza m o d a ;)
UsuńCoś w tym jest :P. Taka "populacja emo-użalaczy" :P
UsuńOj tam, oj tam, smutek rządzi :P
OdpowiedzUsuńRaczej użalanie się nad sobą rządzi :p.
UsuńWolność słowa :P jak Ci smuty przeszkadzają to nie czytaj ;-)
OdpowiedzUsuńJa nie mówię, że ludzie powinni opisywać tylko szczęśliwe chwile, ale coraz częściej mam wrażenie, że blogi służą jedynie do tego, żeby wzbudzać w czytelnikach litość i współczucie. Ale tak jak powiedziałaś, wolność słowa.
UsuńA u mnie się pogoda popsuła, to weź mnie do siebie ;]
OdpowiedzUsuńMój się posypał i mam to głęboko w dupie. Poszłam w weekend się napić i poczułam się jak nowo narodzona :D enjoy life!
Zapraszam, ale u mnie taka średnia dziś pogoda, więc nie wiem czy Ci się spodoba :p.
UsuńPewnie, że tak. Trzeba żyć dalej, a nie rozpamiętywać. W końcu trzeba o czymś wnukom opowiadać :D
Słusznie, doprowadź nas do pionu! ;D
OdpowiedzUsuńCiekawe ile osób mnie zjedzie za to "doprowadzenie do pionu" ;P
UsuńCzemu mają Cię zjechać?! Ja ciągle jęczę jak mi źle i mnie samą to denerwuje, więc czemu Ciebie ma nie denerwować! ;D W sumie dobrze, że to napisałaś. Wyszłam na balkon z komputerem i cieszę się życiem, zamiast płakać jaka jestem biedna bo muszę siedzieć w domu przed kompem. Przyjemne z pożytecznym ;D
UsuńBo niektórzy uważają, że użalanie się nad sobą jest zupełnie normalne. A ja sądzę, że użalanie się nie jest nikomu potrzebne.
UsuńOczywiście, że nie jest potrzebne. Czasami się po prostu pojawia.
UsuńI uprzykrza życie nam i ludziom dookoła, a przynajmniej tym, którzy nie lubią takiego smętolenia.
UsuńPo swoich ostatnich refleksjach kończę z rozpamiętywaniem, bo to i tak do niczego nie prowadzi. Chyba trochę udzieliło mi się Twojego optymizmu. :D
OdpowiedzUsuńTo ja się z tego bardzo cieszę :D. Coś nas w życiu przecież dobrego czeka :D.
UsuńTo pewnie. :D W końcu cały czas nie może być źle.
UsuńA ja jak mam gorsze dni, to mówię sobie "no przecież nie zawsze może być dobrze, czasem musi być gorzej" :P
UsuńPogoda jest piękna to fakt, ale ze mną coś nie jest tak. :)
OdpowiedzUsuńNawet Ci się troszkę zrymowało :P
UsuńHahaha nie zwróciłam uwagi nawet. :D
UsuńPoetka z Ciebie rośnie :D
UsuńCieszymy się, cieszymy :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :D
Usuńwiosna spowodowała, że jakoś tak wszystko wydaje mi się dużo bardziej radosne i pozytywne. widzę, że i tobie udzielił się dobry nastrój, co bardzo mnie cieszy : ) ja jestem cała dość blada, więc stopy na szczęście nie kontrastują z resztą mojego ciała : )
OdpowiedzUsuńhahaha, masz szczęście :D. Nie ma to jak białe stopy i murzyńskie łydki :p
UsuńStopy zawsze najtrudniej się opalają xD
OdpowiedzUsuńZauważyłam to właśnie. Najdłużej przebywają na słońcu, a nic nie widać :P.
Usuńo tak, z tym postem zgadzam sie w zupełności. ludzie, jest lato tej wiosny! wyjdźmy z naszych nur, choć wiem, że będziemy wyglądać jakbyśmy pierwszy raz wyszli na dwór. wiem, trudno jest nam się znim rozstać, ale odetchnąć przez chwilę świeżym powietrzem - to jest coś.
OdpowiedzUsuńja podobno już się opaliłam :O nie chce jednak pokazywać mojego biłaego brzucha, który mnie przeraża :o
Ja już się jako tako opaliłam, ale że dopiero maj, więc dalsze opalanie przede mną :D
Usuńja juz podobno jak muryzn wyglądam :o
Usuńnie całą zimę, proszę ja Ciebie! przez zimę to ja z nosem w książkach siedziałam!
UsuńTo się bierze mp3, czy co Ty tam masz, wychodzisz na dwór, siadasz na huśtawce i masz dwa w jednym :D
Usuńeee tam.
UsuńTak, pogoda jest piękna i oby jak najdłużej się utrzymała :)
OdpowiedzUsuńZ prognozy długoterminowej wychodzi, że w maju będą tylko kilka dni zimniejszych... :)
Usuń:)czeee, tez sie chyba tu przeprowadzę, jak w nowym miejscu ? swoja droga tyle czasu na onecie..
OdpowiedzUsuńtonia(monolog-stanu-skupienia.blog.onet.pl)
Ja już miałam dosyć tych wiecznych komunikatów, że bloga nie ma, ale jednak jest, a potem te 10-minutowy czas zanim komentarz się wyświetlił.
Usuńja przepadam za chorobliwą bladością, więc marudzę, gdy słońce zmienia kolor mojej skóry :p
OdpowiedzUsuńDlaczego lubisz taką bladość?
UsuńWidzę, że ty również się przeniosłaś ^ ^ Może jak naprawią onet to ja również wrócę ale jak na razie to się na to nie zapowiada.
OdpowiedzUsuńU mnie też cieplutko, już się nie mogę doczekać, aż będzie można chodzić na plażę i się opalać.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie
[dama-z-kokardka.blogspot.com]
Przeniosłam się, bo Onet jest do dupy! Myślałam, że naprawią w końcu tą awarię, a tu znowu to samo.
UsuńRzeczywiście jest teraz bardzo ładnie i dobrze się chociaż na chwilę zatrzymać i zachwycić. Ale z drugiej strony teraz jest maj, dla niektórych czas podejmowania decyzji, kończenia szkoły, studiów itd., poza tym jeśli o mnie chodzi to myślę, że jest tak ładnie, a ja nie mam z kim planować urlopu. Chociaż uważam, że nie należę do osób, które zawsze lubią mieć problem, tak po prostu mnie nachodzą refleksje :P
OdpowiedzUsuńW kwestii nóg prowadzę walkę z moimi białymi nogami, ale za pomocą balsamu. Tylko ze względu na spódniczki, poza tym lubię być blada, szczególnie po twarzy. Ale ze stopami bardzo dawno nie miałam problemu, łydki za to są tragiczne :)
Każdy stoi przed takim wyborem. Nie oni pierwsi nie ostatni, więc nie wiem w czym problem. Idąc do liceum czy technikum było wiadomo, że będzie matura, że może jakieś studia...
UsuńJa już zakończyłam proces opalania :p. Tzn. jeśli chodzi o długi weekend :D
Piękna pogoda to nie wszystko, a niepoukładane rzeczy zostaną usunięte z głowy dopiero, gdy się z nimi uporamy :D
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj się zmusiłam do pomalowania paznokci u stóp, wszak przerzuciłam się na sandały/koturny/klapki i trzeba jakoś wrócić do letniego trybu, ale przyszło mi to dosyć opornie ;)
A co jeśli to "układanie" wypełnia każdą chwilę naszego życia? Ja wychodzę z założenia, że nic nie dzieje się przypadkiem, że kiedyś spotka nas w życiu coś dobrego, więc po co męczyć się rzeczami, które za parę lat okażą się głupie?
UsuńJa jeszcze do malowania nie doszłam, ale wszystko przede mną :D
Bo staną się głupie dopiero kiedyś tam w niedalekiej przyszłości? A teraz, kiedy nasze życie jest na tyle dobijające, że chcemy coś z tym zrobić, to mamy siedzieć bezczynnie i liczyć, że o, tam kiedyś jakoś to będzie?
UsuńDziwnie się na mnie patrzyli ludzie, jak z eleganckich butów wystawały mi zielone pazury ;>
Robić coś, czyli użalać się nad sobą?
Usuńhahaha, eee zielone to teraz normalne :D
Jeżeli użalanie działa i sprawia, że czujemy się jako tako lepiej, to czemu nie?
Usuńnoo, w zasadzie ;D ja walnęłam z zeszłym tygodniu, oczojebny żółty z takim samym odcieniem zielonego, wytrzymało trzy dni, później moje oczy miały dość ;D
Nie wiem czy wmawianie sobie "Boże, jaka ja jestem beznadziejna, nic mi się w życiu nie udaje", może sprawić, żebym poczuła się lepiej.
Usuńhahahaha, ja jeszcze nie eksperymentuję z takimi kolorami :P.
I to mi sie podoba optymistycznie myslenie od juz :D A moj blog co smutny jest? ;>
OdpowiedzUsuńNie, Twój jest normalny. Wyśrodkowany, ani tam smętów ciągle, ani wręcz przeciwnie :D
Usuńjakich smetow?:P
UsuńNo takich wiesz: "łoj, jakie to życie jest podłe i niesprawiedliwe" :P
Usuńoj tam jest jakie jest i trudno sie mowi zyje sie dalej :D
UsuńW te złe chwile życie kopie nas na szczęście :D
Usuńdaje kopa porzadnego :D
UsuńKopa, ale na szczęście ;D
Usuńno to wiadomo :D
Usuńmnie poprawil sie wlasnie nastroj wraz z poprawa pogody :)
OdpowiedzUsuńPogoda ma chyba takie właściwości :D
UsuńJa aktualnie mam małego doła, jednak powoli przechodzi - dzięki pogodzie ;) lubię jednak czasem tę melancholię - ona daje kopa i energię do działania, gdy poukłada się wszystkie myśli :)
OdpowiedzUsuńJa to się czasem sama zdołuję, a potem już mi jest dobrze :D
UsuńNie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam podły nastrój, który utrzymywał się dłużej, niż kilkanaście minut. Na szczęście :)
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak u mnie. Mam czasem gorsze dni, ale jakoś szybko z nich wychodzę i zapominam. Szkoda mi czasu na pierdoły.
UsuńJa jeszcze jakieś półtora, rok temu miewałam bardzo często melancholijne nastroje i "doły". Teraz jednak stwierdziłam, że nie warto się przejmować, często wyimaginowanymi problemami ;)
UsuńA czy te problemy po jakimś czasie nie wydały Ci się bezsensownie głupie?
Usuńto, że jest ładnie i ciepło to jeszcze nie powód, by skakać z radości.
OdpowiedzUsuńAle też nie powód, żeby miauczeć, jak to jest źle.
Usuńczasami trzeba sobie trochę ponarzekać. to normalne. Ty nigdy nie narzekasz, że coś jest źle ?
UsuńCzasem i dość krótko. Narzekanie mi w niczym nie pomoże, więc po co mam to robić?
Usuńa myślisz, że ci, którzy narzekają cały czas myślą, że im to w czymś pomoże ? :)
UsuńNie wiem, bo nie należę do "użalaczy". (Na całe szczęście!) :)
Usuńto dobrze :)
UsuńTeż się cieszę :D
Usuństrasznie brzydki ten Twój nagłówek :p
UsuńNie lubisz żabek? ;P
UsuńRozkoszuję się pogodą zwłaszcza wieczorami, kiedy nagrzana ziemia tak pięknie pachnie, albo po deszczu, gdy wilgotna ściółka wydaje najintensywniejszy zapach :) I chciałabym to robić całymi dniami, ale nie mogę, bo stoją nade mną ludzie i wymagają, a ja nie mogę wszystkiego rzucić w cholerę, bo będę powtarzać klasę, a nie za bardzo chce mi się siedzieć rok w tej zasranej szkole. Jeszcze tylko miesiąc i koniec, a wtedy witajcie WAKACJE <3
OdpowiedzUsuńNie zamierzasz już więcej się uczyć? ;P
UsuńJeszcze rok do matury, potem niby jakieś studia, ale wtedy raczej będę uczyć się czegoś, co sprawi mi przyjemność, a nie chemii czy fizyki ;p
UsuńKażdy to przechodził. Nic z tym nie zrobisz. Możesz sobie wybrać, że nie będziesz zdawać chemii czy fizyki na maturze :p.
UsuńLubię taką pogodę. Maj to jednak najpiękniejszy miesiąc, wszystko kwitnie, jest ślicznie!:)
OdpowiedzUsuńI tak uroczo wtedy pachnie :D.
UsuńTak są tacy co próbują się uwolnić od przeszłości, gorzej że im to nie wychodzi niestety
OdpowiedzUsuń