16 października 2012

Nowa akcja

Stali i wnikliwi czytelnicy mojego bloga pewnie zdają sobie sprawę, że moje posty są niepełne. Wychodzę z założenia, że resztę tworzycie Wy w swoich komentarzach. Jednak, gdy coraz częściej odwiedzam Wasze, ale i zupełnie obce mi blogi, dochodzę do wniosku, że wiele osób dodaje komentarz, który nic nie wnosi do treści posta, a jest napisany, bo tak wypada albo trzeba coś napisać. Dla wielu z Was czytanie i myślenie jest rzeczą trudną, dlatego od przyszłego posta zamierzam wybierać komentarze, które są najlepszym podsumowaniem tego co miałam na myśli. I żebyście nie myśleli, że będą wybierane komentarze, które są dla mnie miłe, o nie! Szanuję Wasze zdanie, ale nie chcę skupiać i tłumaczyć po raz setny, co autorka miała na myśli... Komentarze będę wybierać pod kątem:

- zgodności z tematem posta,
- uwzględnieniu swojego osobistego zdania nawet, jeśli nie jest ono zgodne z moim,
- osobistych doświadczeń komentującego.

Pod każdym nowym postem będzie wyszczególniony Zwycięzca :D. Jaka będzie nagroda za Waszą inteligencję? Jeszcze nie wiem... a może Wy macie jakiś pomysł?:)

98 komentarzy:

  1. w nagrodę będziesz szydełkować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa "akcja" :d a o nagordzie... jak cos wymyślę, to dam Ci znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może powinnam jeszcze zamieszczać "najgorszy komentarz"?:P
      Tylko taka wiesz, wirtualna nagroda :D.

      Usuń
    2. całkiem niezły pomysł! no wiem, wiem! :D

      Usuń
    3. Jeśli ktoś mnie wkurzy tak bardzo, bardzo, to na pewno wyciągnę asa w postaci "najgorszy komentarz", ale mam nadzieję, że nie będzie trzeba :D

      Usuń
    4. w sumie... można by było zrobići najlepszy i nagjorszy komentarz. :) całkiem ciekawie by to wyszło.

      Usuń
  3. chyba naprawdę ktoś Ci podniósł ciśnienie skoro takie selekcja

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim faworytem i tak jest doczytywanie notek do połowy. Zdaję sobie sprawę, że czasem pieprzę w komentarzach i nie mogę złożyć poprawnie zdania, ale notoryczne komentowanie w ten sposób jest uciążliwe. Proponuję wypożyczanie jednej z nałożnic z Twojego haremu, he he;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję się, ja czasem czytam do połowy albo "po łebkach", ale tylko wtedy gdy jest nudno, bez sensu i bez ładu i składu. Zazwyczaj tak się dzieje, gdy odpisuje na komentarz komuś spoza grona moich ulubionych bloggerów.

      Chcesz jakąś?:P

      Usuń
    2. Nie pogardzę, zabawiłaby mnie podczas choroby ;D

      Usuń
  5. Gdybym miała komentować każdemu bo wypada bo chyba pieprzyłabym kompletne farmazony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niektórzy tak robią. Pewnie dlatego, żeby podnieść statystykę.

      Usuń
    2. To głupota.
      osobiście szanuję to, że ktoś tu coś napisał i oczekuje adekwatnego komentarza. Jeśli nie chce mi się czytać to zostawiam to na później.

      Usuń
    3. No raczej. Jeśli nie chce mi się czytać, bo post wymaga ode mnie skupienia, to nie piszę pierdół tylko czytam w późniejszym terminie. Tak jest chyba najrozsądniej :).

      Usuń
    4. Też tak uważam. Bo skoro ktoś pisze adekwatny komentarz do tego co ja naskrobałam to wypada odwdzięczyć się tym samym. Jak nie mam czasu to nie piszę i tyle. :D

      Usuń
  6. Pomysł spoko, ciekawe jakie nagrody przewidujesz :P Postaram się nie pisać tu głupot, chociaż niestety często mi się to zdarza z roztargnienia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeszcze nie przewidziałam żadnych...
      Jeśli ktoś przeczyta post, chwilę pomyśli, to nie ma siły, żeby się skompromitował głupim komentarzem.

      Usuń
  7. Kurczę, ile Ty wkładasz namiętności w prowadzenie tego bloga, podziwiam bardzo *.* i zazdroszczę! Nie mam pomysłu na nagrody, ale pewnie coś tam wymyślisz, widzę, że jesteś kreatywna :P


    Nie lubię komentarzy nie na temat, wiadomo, że w trakcie rozmowy zejdzie się na inne tematy, ale ważne jest dla mnie, by skomentować jakoś to, co napisałam. Bezpośrednio się do niego odnieść.

    Najbardziej mnie irytuje odpowiadanie pod moim postem na mój komentarz u kogoś, a ktoś nie przeczytał nawet mojego wpisu, nara ej, z takim czymś. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się tak wydaje, że wkładam wiele wysiłku w prowadzenie bloga, po prostu piszę posty na wszelakie tematy - od kompletnie głupich (do których nie wymagam komentarzy z pogranicza wypracowania), ale też zdarza mi się napisać coś co mnie interesuje, intryguje, zmusza do myślenia, a tu nagle wyskoczy ktoś z pierdołą... Wtedy ręce opadają.

      No tak. Rozmowa podczas komentowania schodzi czasem na dość odległe tematy, ale właśnie o to chodzi, żeby bezpośrednio odnieść się do tematu na początku. A jeśli ktoś nie ma nic ciekawego do dodania, to lepiej niech nic nie pisze.

      Mnie też to denerwuje:/

      Usuń
    2. Nie, nie. Wcale się nie wydaje, to widać od razu, kto ile czasu i wysiłku wkłada w prowadzenie bloga, przynajmniej ja na to od razu zwracam uwagę. :)

      Mhm. Ja czytuję blogi, których nigdy nie wiem, jak skomentować, jakoś takie dziwne :p

      Usuń
    3. Powiem Ci, że ja więcej zaangażowania wkładam w szablony, mimo, że i tak rzadko jestem z nich zadowolona :P. A jeśli chodzi o prowadzenie bloga... to dla mnie przyjemność, więc nie odczuwam, że to jakiś wysiłek.

      Nienawidzę blogów metaforycznych! Nigdy, ale to nigdy nie wiem co napisać, a głupio jest nie odpisać, skoro ktoś zadał sobie trud i przeczytał mojego posta, ale staram się trzymać z daleka od takich tworów :/

      Usuń
    4. Ja jestem totalną masakrą, jeśli chodzi o grafikę, zresztą, nigdy nie przywiązywałam do niej zbyt wielkiej wagi, teraz jednak muszę kiedyś przysiąść i coś wykombinować. :) Bardzo ładnie u Ciebie, co marudzisz. :)

      No dokładnie. Czasem to jest tak napisane, że mam wrażenie, iż nawet sam właściciel tego bloga nie pamięta już, o co mu chodziło. I plącze się w odpowiedziach na moje komentarze. Beka z nich lekka.

      Usuń
  8. Jak się nie wie, co napisać, lepiej nie pisać nic. Pomysł niezły, na pewno wielu tzw. "czytelnikom" zrobiło się głupio na myśl o swoich pustych komentarzach ;) Cóż, niektórzy mają ewidentny problem z czytaniem ze zrozumieniem...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, jeśli nie ma się pomysłu, to lepiej nie pisać, niż ośmieszać się głupotami nie na temat. Ci "czytelnicy", do których kierowany jest ten post i ta akcja nawet nie wiedzą, że jest do nich :P

      Usuń
  9. O! Super akcja! Bardzo podoba mi się pomysł. Mnie najbardziej denerwuje, gdy coś komuś napiszę w komentarzach, a sama dostaję komentarz (bez czytania swojej notki) który jest odpowiedzią na to co napisałam gdzieś tam ^^'.
    A potem to się kupy nie trzyma ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego zupełnie nie rozumiem. Po co odpisywać na to, co napisałam u kogoś, skoro temat dotyczy tamtego posta? Przecież jeśli ten ktoś wejdzie do mnie, skomentuję, to ja siłą rzeczy zajrzę do niego...

      Usuń
  10. Proponuję, żebyś w nagrodę wysyłała każdemu autorowi wyróżnionego komentarza swój odcisk czerwonej szminki na chusteczce ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powyższe posiadam (tj. czerwoną szminkę, usta podobno pełne - jak i chusteczki również powinnam się doszukać).

      Może coś innego? Muffiny?

      Usuń
    2. Ja myślałam bardziej o uznaniu w formie wirtualnej :P. Także nie będzie ani odcisków, ani muffinek :P. Wybaczcie :P.

      Usuń
    3. Teraz wszystko można zrobić wirtualnie :)

      Usuń
    4. Ale pomysłu sobie wirtualnie nie wynajdę :P

      Usuń
    5. Jak to nie, wklepiesz w google i znajdziesz :)

      Usuń
  11. Zatem... ad. treści Nam przekazanej - jak tu się nie zgodzić? Kiedy komentarze bywają tak niewiele wnoszące do dyskusji, tematu, opiniowanie nie bywa do końca interesujące... - cóż, nie pozostaje nic innego jak tylko dopisać się do listy - tych, którzy to chętnie czytaliby komentarze obfitujące czasami w rozbudowane zdania złożone. (Nie, nie zawsze - ponieważ nie zawsze temat tego wymaga.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczy samej. Niektóre posty jakie piszę, są takie abstrakcyjne (np. ten), że nie wymaga się pisania rozprawki. Ale gdy piszę coś ważnego, coś co mnie interesuje, a tu nagle pojawia się takie zgniłe jajo, z którym nie wiadomo co robić, to aż się w człowieku gotuje.

      Usuń
  12. Haha, od razu przyszła mi do głowy osoba, która nie spełnia Twoich wymagań. Obym się myliła, jako, że wierzę we wszystkich ludzi :D

    OdpowiedzUsuń
  13. przynajmniej wybierzesz czytelniczki które naprawdę czytają to co piszesz. Dobrze. Naprawdę wiele osób potrafi tylko wejść i napisać: super, zapraszam, obserwujemy? Ewidentnie okazują Nam wtedy brak szacunku. Wiele rzeczy drażni mnie wśród pseudo blogerek, ale po prostu nauczyłam się takie blogi omijać a rozmawiać z dziewczynami, które naprawdę chcą dowiedzieć się czegoś o mnie. To jest niesamowicie miłe.

    W kwestii Twojego komentarza u mnie, jeśli masz ochotę na zabawę, po prostu odpowiedz na Tag, udziel odpowiedz, wklej baner bez linka jeśli tak razi Cię reklamowanie i polecanie innych. Rozumiem to, sama nie zawsze biorę udział w zabawach blogowych.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość osób, które do mnie zagląda czytają co piszę, więc pewnie będę miała dylemat, który komentarz będzie najlepszy :D. Do mnie raczej nie zaglądają osoby, które liczą na "obserwowanie", także ja mam akurat z tym spokój :D.

      Usuń
    2. Dobrze, że masz takich komentatorów, to wielki plus. Wtedy czujemy się doceniane.

      Usuń
    3. No nie mam, bo mój blog nie jest taki bardzo popularny, a im popularniejszy blog, tym więcej pokemonów :p.

      Usuń
    4. Nie odpisując pokemonowi skutecznie się go pozbywam, chociaż czasami aż zaciskam palce, żeby nie napisać do spamerki
      ;)

      Usuń
  14. Teraz będę musiała uważać na słowa i kilka razy się zastanowić, zanim wcisnę przycisk "opublikuj". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty zawsze pisałaś z sensem i na temat, więc nie panikuj :D

      Usuń
  15. Potrafisz skłonić człowieka do wysiłku i zestresować go :P
    Hm..może ja zrobię u siebie akcję na najbardziej poprawnościowy komentarz pod względem ortograficznym, interpunkcyjnym i składniowym ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja miałabym problem z wyborem tego "najlepszego komentarza", bo niestety, czasem jestem stronnicza. Ale życzę Ci powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się nie być stronnicza. Obawiam się, że kandydatów do nagrody może być sporo...:)

      Usuń
    2. No to muszę Ci jeszcze życzyć zdecydowania, żebyś nie miała wiele problemów z wyborem :P

      Usuń
  17. Ooo... czyżby początek castingów? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przewidziałam jeszcze nagrody, więc chyba nie :P

      Usuń
    2. Może recenzja bloga zwycięzcy? Gdyby mnie przypadkiem spotkał ten zaszczyt, z wiadomych względów się go zrzeknę :P

      Usuń
  18. A to taki konkurs xD Bo ja tak czytam i myślę, ale do czego będziesz wybierać?:P Nie będziesz odpisywać czy co :P
    Pamiętam, że jak kiedyś miałam bloga (już nie pamiętam który to był bo bloguje od 5 czy więcej lat przenosząc się z miejsca w miejsce) modne były takie komentarze: "cześć, fajny blog, zajrzyj do mnie i zostaw komentarz." "cześć, fajna notka, zapraszam do mnie" :D To dopiero wkurzało ludzi, którzy napocili się nad postami xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy konkurs? Nie, raczej nie. Bo kto pisał głupoty, to i tak będzie nadal je pisał. Po prostu wyróżnię kogoś, kto zadał sobie trud by dobrze zinterpretować to co napisałam i co ważnego ma do powiedzenia na dany temat. Odpisuję na każdy komentarz, nawet jeśli jest durny :P.
      A jakie miałaś wcześniej adresy?
      Ja to pamiętam na Onecie, tutaj jakoś się mi to jeszcze nie zdarzyło.

      Usuń
    2. Ojeju. Nie pamiętam ;) Wiem, że bardzo długo byłam pod pseudonimem Osiemnastka (od 17. do 20. roku życia) i bardzo ciężko mi się było z nią rozstać. Aż ściskał mnie brzuch. Z Osiemnastką pożegnałam się właśnie na rzecz anelise, gdyż dużo osób sugerowało się moim pseudonimem uważając go za mój wiek i było z tego kilka nieporozumień ;)

      Usuń
  19. Odwiedzając niedawno masę blogów (ach, te choroby spędzone przed komputerem ;d) zauważyłam, że jest taka grupa czytelników, którzy wszędzie coś komentują, choć ich wypowiedzi wyglądają, jakby przeczytali góra dwa pierwsze i dwa ostatnie zdania. (tych nie-czterozdaniowych postów) Ja rozumiem, że z grzeczności odwiedzają blogi tych, którzy zaglądają do nich, ale.. może bez przesady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też czasem widuję jedną osobę na wielu blogach i jej komentarze są właśnie takie jak napisałaś - jakby przeczytała góra cztery zdania. Chce sobie chyba dziewczyna nabijać statystykę...
      Ja z grzeczności odwiedzam blogi tych, którzy u mnie skomentowali, ale jeśli są to posty naprawdę wyjęte z kapelusza, to nie zadaję sobie trudu skomentowania czegoś, co nie ma sensu.

      Usuń
    2. Ja czasem wchodzę na niektóre te blogi, widzę te $łitaśne posty i dochodzę do wniosku, że moja psychika nie zniosłaby takiej paplaniny. Po czym wypowiadam w myślach "sorry, ale nie mogę" i zamykam stronę. ;D

      Usuń
  20. I bardzo dobrze! Pomysł świetny:)
    Ja coraz więcej blogów "ignoruję" , bo po co pisać o byle czym?
    Podoba mi się szablon Czerwona Szminko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest naprawdę mało pokemonów, których muszę ignorować...
      Dziękuję :)

      Usuń
  21. Tak, to potrafi być irytujące. Chociaż na szczęście na bloggerze jest o wiele mniej typowych "spamowiczów" ("Fajny blog! Zapraszam do mnie." -.-), niż na Onecie.
    Nagrodą na pewno samo w sobie byłoby to wyróżnienie, ale jestem pewna, że wymyślisz coś ciekawego ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje, że tutaj jest mniej "spamowiczów", tzn. może jest ich tyle samo, tylko swoją uwagę skupiają na sobie podobnych...
      W ogóle nie mam pomysłu, ale do przyszłej notki na pewno coś znajdę :).

      Usuń
  22. A ja się pozwolę odnieść do poprzedniej naszej rozmowy pod Twoim postem ;) I ludzie ich chyba za to nie lubią (happysadu), bo nad tekstami trzeba myśleć, a oni wolą sieczkę, totalnie niezrozumiałą. To jest dla mnie niepojęte ;) Aha, i tak apropo, to Chłopaki powiedzieli, że oni są happysad z małej literki (nie z dużej) i się normalnie bez apostrofów odmieniają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie oni będą mieć prawdziwych fanów - inteligentnych, a nie zbiegowisko pustych lal, które czekają, aż się ktoś na scenie obnaży.
      Ooo, nie wiedziałam, że happysad mam pisać z małej litery, poprawię się :D. Dzięki :).

      Usuń
    2. ja jestem na tym punkcie uczulona, takie moje małe zboczenie :>

      Jak szłam na ich pierwszy koncert, to spodziewałam się... może pustek? Chyba tak, ale jak weszłam na salę i zobaczyłam tłum ludzi, którzy podskakiwali do rytmu muzyki jak szaleni ;) I to było piękne.

      Usuń
  23. no i teraz będę myśleć nad nagrodą za inteligencję :D
    a blogspot pod względem bezsensownych komentarzy z onetem przegrywa w przedbiegach - i całe szczęście. może jest za trudny w obsłudze dla pokemonów po prostu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak coś wymyślisz, to daj znać :D
      I niech będzie, bo pokemonom mówię stanowcze NIE :D.

      Usuń
    2. masz to jak w banku :D a mam teraz dużo czasu na myślenie podczas rysowania ^^
      ja też :D szkoda, że w życiu ich usuwanie nie przychodzi równie łatwo, jak w internecie ;p

      Usuń
  24. obowiązkowa matura z języka polskiego - tylko na blogu Czerwonej Szminki, wysil mózgownicę i wpasuj się w klucz ^^

    też nie lubię komentarzy z dupy :D ewentualnie w dalszej rozmowie :D

    OdpowiedzUsuń
  25. no ale se wymyśliłaś :P

    to może tak dla zwycięzcy Czerwona Szminka? :D
    albo chociaż pomadka bezbarwna? albo...

    to może ja się odniosę do swoich osobistych doświadczeń:D iiii i ja kiedyś zorganizowałam jakiś konkurs na coś tam i potem (bo ja opowiadania lubiłam pisać) zwycięzca został wplątany w losy głównych bohaterów, taki epizodzik^^ dziewczyny pamiętam były zadowolone :D

    swoją drogą kiedyś to jakoś bardziej pomysłowa byłam:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozumiem że jest to swojego rodzaju twój sposób na zmuszanie ludzi do myślenia ale czasem notki nie oddają w pełni tematu. Ja staram się zawsze weryfikować wszystko :) także mam nadzieję że tak samo jak ja czytam ciebie tak samo ty przeczytasz ten komentarz:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Phi, żeś sobie wymyśliła :P nie lubię rywalizacji!!
    Ale dostosować się trzeba, skoro chcąc nie chcąc lubię Twojego bloga ;). Choć ja osobiście nie zawsze lubię, gdy ktoś pisze mi swoje zdanie na dany temat - czasami lubię być samolubna.
    Blogi mają to do siebie, że skoro je mamy, to chcemy, żeby ktoś je czytał. A jeśli nie będziemy komentować innych, to marna szansa, że na naszego ktokolwiek zajrzy. Myślę, że stąd wynika ta 'słaba jakość', choć ja staram się wchodzić dziennie na max. 15 blogów, bo wiem, że potem drastycznie spada moje zainteresowanie. A tak, zawsze się staram (!!pewnie nie zawsze mi wychodzi..), żeby ten komentarz nie utonął tak całkiem wśród innych..

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę przyznać, że pomysł bardzo ciekawy, skłania niektórych do zastanowienia się nad swoim postępowaniem jeżeli chodzi o pisanie komentarzy.
    Ja sobie osobiście nie mam nic do zarzucenia, staram się komentować w miarę porządnie, aczkolwiek ideałem nie jestem i zdarza mi się palnąć w komentarzu tylko jedno zdanie.
    Ale też zauważyłam u siebie, że jak komentowanie krótszych notek idzie wszystkim świetnie, tak gdy zdarzy mi się walnąć dłuższą notkę, to komentowane są może urywki wpisu.
    No, w każdym bądź razie, zobaczymy jak Twoja akcja zaowocuje, mam tylko nadzieję, że teraz jednak ze względu na nią jednak nie wszyscy zamienią się w filozofów :)
    A co do nagrody? Hm... czasami najlepszą nagrodą jest po prostu pochwała ;)
    Możesz też tej osobie zadedykować jakąś piosenkę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawy pomysł, nie powiem ;p. Skłoni to ludzi do pomyślenia o tym, co się pisze a nie, że się pisze, bo się pisze, bo tak wypada i koniec. Jak się nie ma pomysłu na komentarz od razu, to może przyjdzie z czasem, a jak nie przyjdzie to lepiej nie komentować niż pisać jakieś totalne bzdury, które nie trzymają się kupy i nie mają nic wspólnego z postem. Powiem szczerze, swego czasu również zdarzało mi się pisać bezsensowne i dopiero po przeczytaniu Twojego posta zdałam sobie sprawę, jakie głupie to jest.
    Generalnie to fajnego bloga masz, strasznie mi sie podoba szablon :D. Będę wpadać częściej :).

    Pozdrawiam :)
    http://on-the-path-of-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. świetny pomysł. Też często zauważam, że na moim blogu pojawiają się komentarze nie mające żadnego wpływu na moją notkę. Dlatego lepiej sobie darować zbędny komentarz...
    lubię czytać twoje notki bo są niesamowicie szczere.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo podoba mi się twój pomysł. Też wkurzają mnie takie lakoniczne komentarze. Tym bardziej, ze piszę post aby podyskutować z innymi na dany temat, a jak tu dyskutować skoro dostaję taki krótki nic nie wnoszący komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pomysł przyznam dość dziwny i nigdy się z nim nie spotkałam - co nie zmienia faktu, że masz w tym dużo racji, bo niektóre komentarze są pisane raczej tylko dlatego, że "tak wypada". Jestem ciekawa wyników, chociaż myślę, że może wyjść trochę dziwnie :D

    OdpowiedzUsuń
  33. uuuu selekcja widze bedzie no no trzeba sie bedzie postarac choc w sumie rozumiem bo czasem ludzie pisza komentarze nie czytajac notki i wtedy zaczyna sie odechciewac czlwoiekowi pisania bloga bo jesli ktos komentuje to chociaz na temat to nic trudnego chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Taka "selekcja" to w sumie fajna sprawa, może ludzie wreszcie się ogarną i zaczną komentować na temat :D Na nagrody pomysłu nie mam, jestem człowiekiem mało kreatywnym, w każdym razie wierzę w Twoją pomysłowość i od dzisiaj przestaję być tylko bierną czytelniczką i zaczynam się tutaj czynnie udzielać, bo kto wie, może któregoś pięknego dnia to właśnie moje wypociny zostaną nagrodzone? ;o :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobry pomysł by "zmusić" czytelnika do ruszenia głową :))

    OdpowiedzUsuń
  36. Jestem ciekawa, jak to będzie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Sprytny pomysł. Sama przyznam, ze nie zawsze uda mi się stworzyć komentarz w pełni dotyczący treści wpisu. Zawsze, a to zawsze mam jakieś bardzo, bardzo luźne refleksje zupełnie z kosmosu wzięte.

    Przypomniała mi się (a nie mówiłam) akcja któryś z vlogerów (chyba lekkostroniczych), którzy zorganizowali podobną akcję. Komentarze miały być inteligentne i na temat. Średnio im to wyszło, aż porzucili.

    OdpowiedzUsuń